Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
Log in

Festiwalu dzień trzeci i (niestety) ostatni

Wyróżniony Organizatorzy II Festiwalu Podróżniczego "Okno na świat" w Bytomiu Organizatorzy II Festiwalu Podróżniczego "Okno na świat" w Bytomiu
Miniony piątek był trzecim i zarazem ostatnim dniem drugiego Festiwalu Podróżniczego "Okno na świat", który odbywał się w Bytomskim Centrum Kultury. Podobnie jak w dwóch poprzednich dniach, podróżniczych atrakcji nie mogło zabraknąć.

Podróżowanie zwykle zaczyna się od marzeń. Ale jak to zwykle bywa nie wszystkim marzenia udaje się zrealizować. Kiedy niektórzy pozostają tylko w sferze marzeń i nie potrafią zrobić tego jednego kroku naprzód, w nieznane, są i ci, dla których tej jeden krok stał się początkiem wielkiej, niezwykłej przygody. Czasem przygody życia, a czasem lub też z biegiem czasu kiedy przygód jest coraz więcej, trudno jest powiedzieć która z nich była tą najlepszą, najbardziej niezwykłą i w ogóle naj, naj, naj...

ladyredW pierwszej tego dnia prezentacji Elżbieta Białosowska, zwana Lady in Red i Paweł Brodziak opowiedzieli o tym jak spełniły się ich marzenia - autostopem przez Saharę. W swojej podróży dotarli do Maroka, gdzie przeżyli przygodę życia. Otwartość i gościnność spotkanych podczas podróży ludzi sprawiła, że wiele dni spędzonych wśród marokańskich rodzin, pozwoliło im w najlepszy sposób poznać ich kulturę, tradycje, kuchnię, życie codzienne oraz podstawy języka arabskiego. Czuli się tak, jakby żyli tam od lat.

Tło spotkań z tymi niesamowitymi ludźmi tworzą bajkowe krajobrazy. Po 35 dniach i blisko 11 tysiącach km przejechanych autostopem wracają do Polski. Pełni wrażeń i marzeń (i pomimo kilku zgubionych rzeczy) szykują się do dalszych podróży.

Wstań i idź do Niniwy! „Wyprawa 2013. Polska – Syberia” to akcja zorganizowana przez Stowarzyszenie Młodzieżowe NINIWA jako kontynuacja corocznej tradycji zagranicznych wypraw rowerowych. Celem trasy rowerowej pielgrzymki była Wierszyna na Syberii, ok. 100 km od Irkucka (tzw. „Mała Polska” – wioska z ok. 500 mieszkańcami, polskimi osiedleńcami z początku ubiegłego wieku), a geograficznym celem jezioro Bajkał. Wyprawa była wielkim przedsięwzięciem logistycznym, ponieważ pojechało na nią aż 24 uczestników.

Wyprawa ta była 2,5-miesięcznym rajdem rowerowym młodych ludzi, którzy z całym wyposażeniem (bez wsparcia samochodowego) jechali z Kokotka – Lublińca do polskiej wioski Wierszyna na jubileusz 100-lecia budowy tamtejszego kościoła. Po drodze uczestnicy odwiedzili m.in. Katyń, Smoleńsk, Moskwę, Astanę i Irkuck docierając aż nad Bajkał. Na dwóch kółkach pokonane zostało 8380 km, przejeżdżając takie państwa jak Polska, Białoruś, Rosja oraz Kazachstan. Średni dystans dzienny wyniósł 172 km, a pewnego dnia zostało wykręconych aż 316 km.

Wyprawa stanowiła nie tylko fizyczne wyzwanie, ale była przede wszystkim ogromnym wewnętrznym zmaganiem. Czasem przełamywania własnych słabości, rezygnowania z siebie. Relacje między uczestnikami zostały wystawione na nie małą próbę przez trud codzienności. Nie brakowało niecodziennych przygód, takich jak: internowanie pod Smoleńskiem, notoryczne eskortowanie przez policję, częstowanie wódką przez buriackich szamanów czy chociażby nocleg w szpitalu na Syberii.

Dla Sary i Piotrka wyprawa ukoronowana jest ślubem, który zawarli w Wierszynie. Zakładane cele zostały w całkowicie zrealizowane, udało się dotrzeć do celu w pełnym składzie!

Zobacz:

 

Rzucając monetą! Czyli gdzie oczy poniosą! O swojej przygodzie w Azji opowiedziała Oktawia Kromer, która za swoje zdjęcie z Laosu, znad wodospadów Kuang Si otrzymała Nagrodę Publiczności w konkursie Oktawia Kromer Przy wodospadzieFotoGlob na Festiwalu "Kolosy" w Gdyni! Swoją przygodę z Azją rozpoczęła w Szanghaju dokąd przyjechała na praktyki studenckie w biurze architektonicznym. Gdy tylko skończyła praktyki, nie mając określonej trasy ani terminu powrotu ruszyła w drogę po Chinach i dalej - gdzie oczy poniosą. Jej celem bardziej niż odwiedzane miejsca byli spotykani po drodze ludzie i rozmowy z nimi (kierowcy autostopowi, inni podróżnicy, gospodarze na Couchsurfingu i zwyczajni miejscowi). Otwarcie na to co przyniesie los i pełna spontaniczność wyboru kolejnych miejscowości okazały się najlepszym wyborem.

To dzięki tej spontaniczności, wspomaganej rzucaniem monetą, zdecydowała się na pierwszy w życiu autostop w pojedynkę. Wypadła reszka, ruszyła więc w drogę bez wahania - i dobrze bo nie żałowała później ani chwili. Przeżyła cztery miesiące podróży pełne niezapomnianych przygód, doświadczając ogromnej gościnności i życzliwości miejscowych, rozsmakowując się w azjatyckiej kuchni, pozwalając się oczarować oglądanym krajobrazom. Z Szanghaju przejechała autostopem do Hongkongu, stamtąd do prowincji Junnan gdzie spędziła najwięcej czasu, przemierzyła Laos z północy na południe, zahaczyła o Kambodżę i Tajlandię.

Do Polski wróciła z Bangkoku po 4 miesiącach w drodze i 5,5 miesiącach w Azji w ogóle, mając na koncie przeszło 10 tysięcy kilometrów przejechane lądem z czego 6 tysięcy autostopem, w pojedynkę lub z poznawanymi po drodze ludźmi takimi jak choćby chińscy autostopowicze dzięki towarzystwu których mogła trafiać wielokrotnie w miejsca gdzie nie było wcześniej żadnych obcokrajowców.

{djmedia 23}

Podczas drugiej edycji Festiwalu "Okno na Świat" na scenie Bytomskiego Centrum Kultury gościliśmy także wielu znakomitych artystów. Przed zgromadzoną publicznością wystąpili:

19aFestiwal Podróżniczy "Okno na Świat" ma charakter charytatywny. Podczas jego drugiej edycji wspieraliśmy dwie szlachetne inicjatywy: Wspólnotę Burego Misia oraz Autostopem dla Patryka. Dzięki Państwa pomocy udało się zebrać kwotę 841,60 zł, która zostanie w całości przeznaczona na zorganizowanie obozu letniego dla osób niepełnosprawnych ze Wspólnoty Burego Misia. Wszystkim ofiarodawcom ślicznie dziękujemy!

Oczywiście festiwal nie mógłby się odbyć gdyby nie było grupy ludzi zaangażowanych w jego powstanie i prowadzenie. Pomysłodawcą Festiwalu jest Przemysław Siemieniec, prezes stowarzyszenia "Okno na świat". Swoją przygodę z podróżami zapoczątkował pięć lat temu idąc pieszo z Polski do Watykanu.

Katarzyna Irzeńska, blogerka, pasjonatka podróży i fotografii. Na co dzień pracuj w firmie medycznej w Katowicach jako Events & Publications Manager. Jest również pilotem wycieczek. Nie potrafi wysiedzieć w miejscu, stale gdzieś podróżuje i wymyśla sobie nowe zajęcia. Czyta mnóstwo książek i ogląda dużo filmów, a następnie dzieli się myślami i spostrzeżeniami z innymi na swoim blogu.  Jej pasją jest także fotografia. Zaraziła się podróżowaniem kilka lat temu i tak zostało. Głównie podróżuje po Europie, ale jej marzeniem jest zasmakować Azji, w każdym tego słowa znaczeniu. Zwiedziła już takie kraje jak: Włochy, Francja, Litwa, Łotwa, Chorwacja, Hiszpania, Grecja, Turcja, Niemcy i inne.

Łukasz Waga pisze o sobie: Istnieje jedno słowo, które opisuje mnie najtrafniej – „pasja". Bez niej jest się jak pusty buddyjski klasztor w Ladakhu, arabski suk bez przypraw czy brazylijska selwa bez swych leniwie wiszących lian. Na co dzień pracuję jako nauczyciel geografii, zarażając młodzież pasją poznawania świata, opowiadając o miejscach, które mnie fascynują i do których miałem okazję dotrzeć. W czasie podróży kieruję się zasadą: im bardziej dziki, mniej zadeptany teren tym lepiej oraz wyjazd obowiązkowo na własną rękę. Do najciekawszych miejsc do których dotarłem należą: Pustynia Nubijska, syryjska Palmira, etiopska Dolina Omo, indyjski Kaszmir, wybrzeże Morza Białego czy wyschnięte dno Jeziora Aralskiego. Fascynuje mnie poezja. I choć dziś mało już piszę to z satysfakcją patrzę na działalność bytomskiej grupy poetyckiej „Obok Sceny", której byłem współzałożycielem. Kocham Lwów i koty...

Małgorzata Łozicka, Z zawodu lingwista, metodyk nauczania języków obcych, z pasji instruktorka rekreacji ruchowej i aerobiku, instruktorka tańca orientalnego, z miłości do świata i ludzi podróżniczka i pisarka. Podróżuje nieprzerwanie od liku lat. Przez ten czas miała okazję odwiedzić około 50 krajów, m.in. kraje takie jak: Stany Zjednoczone, Turcja, Niemcy, Słowacja, Czechy, Węgry, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Albania, Macedonia, Grecja, Bułgaria, Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Holandia, Wietnam, Laos, Kambodża, Tajlandia, Szwajcaria, Austria, Syria, Izrael/Palestyna, Jordania, Egipt etc.

Michał Tobor, student wychowania fizycznego na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, ratownik medyczny i początkujący podróżnik. Aktywność fizyczna jest dla niego bardzo ważnym elementem życia, dlatego swoje najważniejsze podróże odbył na rowerze. Podczas wyprawy do Paryża, odkrył, że podróż jest celem sama w sobie. Poza jazdą na dwóch kółkach uwielbia górskie wędrówki, wspinaczkę, a ostatnio stwierdził, że żeglarstwo też daje dużo radości.

Grzegorz Gawlik wyznaje zasadę, że rok bez wyprawy to rok stracony. A najlepszą wyprawą jest ta, która właśnie przed nim. Do tej pory przemierzył ponad 60 państw na 6 kontynentach. Zdobył ponad 30 gór 4- 5-, 6- i 7-tysięcznych m.in. w Himalajach, Andach, Pamirze, Kaukazie, w Atlasie Wysokim i na Borneo, setki innych szczytów, w tym kilkadziesiąt wulkanów, w większości aktywnych. Zawodowo prawnik i dziennikarz. Rzadko rozstaje się z aparatem fotograficznym, dużo pisze.

39a

I to by było na tyle. Na zakończenie cytat autorstwa Grzegorza Gawlika: Festiwal zakończony, sala BECEK-u posprzątana, można zgasić światło. Do następnego razu.

Jeżeli ktoś zechciałby podzielić się swoimi spostrzeżeniami z festiwalu, to zapraszamy do komentarzy. Będzie nam  niezmiernie miło, jeżeli dołączycie do społeczności serwisu stolarzowice.info i polubicie naszą stronę na Facebook'u: https://www.facebook.com/stolarzowice.info

A już na sam koniec w imieniu Organizatorów zapraszamy jeszcze do wypełnienie krótkiej ankiety dotyczącej festiwalu. Pomoże to lepiej przygotować się do następnej edycji:

Ostatnio zmienianyniedziela, 06 kwiecień 2014 14:22
Zaloguj się, by skomentować
Banner 468 x 60 px