Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
Log in

Nalewka z kwiatu czarnego bzu

Wyróżniony Nalewka z kwiatu czarnego bzu
Trwa sezon nalewkowy. "Na tapecie" mamy teraz kwiat czarnego bzu. Jeżeli się rozejrzeć wokoło, to mamy go pod dostatkiem. Ważne jest tylko, żeby nie zrywać go z krzewów rosnących blisko ulicy.

Bez czarny należy do najstarszych roślin leczniczych znanych człowiekowi. Jego owoce i kwiaty od wieków stosowane są w profilaktyce i leczeniu przeziębień. Owoce i kwiaty bzu mają działanie moczopędne, napotne i oczyszczające organizm z toksyn. Owoce ponadto wykazują działanie lekko przeczyszczające i przeciwbólowe. Kwiaty natomiast posiadają właściwości przeciwzapalne. Na razie jesteśmy na etapie kwiatów, ale do owoców wrócimy w odpowiednim czasie. Co więc z naszą nalewką z kwiatu czarnego bzu?

Należy zerwać w okresie kwitnienia pięćdziesiąt kiści (baldaszków) kwiatu czarnego bzu. Dwie cytryny dobrze wyszorować i wymyć pod gorącą wodą, pokroić w plasterki, pozbawiając pestek. Do wyparzonego słoja włożyć kwiaty czarnego bzu, przekładając plasterkami cytryny. Z jednego litra wody i siedemdziesięciu dekagramów cukru ugotować syrop i wystudzić. Zalać tym syropem kwiaty i cytryny. Przykryć słój płótnem i postawić w słonecznym miejscu na dziesięć dni. Co pewien czas mieszać w słoju wyparzoną wrzątkiem łyżką, aby zapobiec fermentacji. Tego trzeba pilnować, bo nasza mikstura może niestety "zgerować", a wtedy po ptokach. Sok zlać filtrując przez gazę i wymieszać z 1 litrem spirytusu oraz sokiem z trzech kwaśnych małych cytrynek (limonki). Otrzymaną mieszankę najlepiej przelać do czystego słoja dodając do każdego litra nalewki pół łyżeczki skruszonego korzenia dzięgiela (można kupić w sklepie zielarskim) Odstawić na miesiąc, co kilka dni wstrząsając. Po tym terminie odstawić na dwa tygodnie, aby nalewka się sklarowała. Zlać ją znad osadu. Pozostałą część przefiltrować przez bibułę i połączyć z nalewką. Tak przygotowana powinna dojrzewać przez miesiąc, ale jak będzie czekać dłużej to na pewno jej to nie zaszkodzi.

W spomnieliśmy tu również o owocach czarnego bzu. Tą nalewkę również zrobimy i żeby było ciekawiej, połączymy ze sobą nalewką z kwiatów z nalewką z owoców. Nie spotkałem co prawda nigdzie takiego przepisu, ale jest już przetestowany osobiście więc warto zostawić przynajmniej pół nalewki z kwiatów "do dalszej obróbki".

cz bez 1cz bez 2

Ostatnio zmienianyczwartek, 07 czerwiec 2012 06:33
Zaloguj się, by skomentować
Banner 468 x 60 px