Lato z Rodłem - festyn w Górnikach

Ponieważ był to festyn sportowy rozpoczęli go młodzi piłkarze Rodła choć nie tylko oni pojawili się na boisku. Chętnych do gry było tylu, że udało się wystawić dwa pełne składy. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył sie remisem 6:6, więc o ostatecznym wyniku miały zadecydować rzuty karne. Kiedy "pewniacy", "wielcy" pudłowali lub bramkarze we wspaniałych paradach bronili ich strzały piłkę na "wapnie" ustawił Mateusz "Mati" Szczepanik. Pięknym strzałem nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Tym samym sprawił wielką radość swojej drużynie i sobie, a używając terminologii dziennikarza radiowego opisując radość samego "Matiego" należy tutaj powiedzieć: "Szkoda, że Państwo tego nie widzieli !". Brawo Mateusz!

Po zmaganiach młodzieży przyszedł czas na "gwiazdy futbolu", oldbojów Rodła i tych wszystkich, którym przez 90 minut (lub krócej) chciało się biegać za piłką między dwoma bramkami raz z górki, a raz pod górkę. Dla wielu z nich był to pierwszy kontakt z piłką po naprawdę wielu latach i dlatego gratulujemy wszystkim, że podjęli się takiego wyzwania i tego, że musieli jeszcze zmagać sie ze sobą "dzień po" lub i dwa.

Pomiedzy meczami piłkarskimi swoje umiejętności zaprezentowali strażacy ochotnicy z Górnik, którzy dali pokaz ratownictwa medycznego. Rozpoczeli go chłopcy w Młodziezowej Drużyny Pożarniczej. Z użyciem fantoma zaprezentowali prowadzenie resuscytacji, a "na Rafale" pokazali prawidłowy sposób ułożenia poszkodowanego w wypadku. Po nich do akcji wkroczyli ratownicy kwalifikowani, którzy niedawno ukończyli specjalistyczny kurs "Ratujesz bo umiesz! Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy dla strażaków OSP woj. śląskiego". Pokaz wzbudził bardzo duże zainteresowanie, a całość komentował naczelnik OSP Górniki druh Adam Bryniczka.

To nie był koniec strażackich atrakcji na festynie. Była tam również stara, zabytkowa sikawka konna, która w ubiegłym roku ukończyła 100 lat i w dalszym ciągu jest w 100 procentach sprawna. Jedynie czego jej brakuje to prawdziwych koni. Na szczęście jej dużo młodszy "kolega po fachu" ma sporo koni mechanicznych pod maską. Kiedy ojcowie mocno pompowali wodę ich dzieci gasiły pożar domu. Ich zadaniem było ugaszenie ognia wydobywającego się z okien palącego się domu. Uciechy było co niemiara dla wszystkich.

Potem był już tylko czas na wspólną zabawą w rodzinnej atmosferze. Ponieważ zauważyliśmy na festynie kilka osób z aparatami fotograficznymi pragniemy przypomnieć, że trwa konkurs fotograficzny pod nazwą "Rodło - Górniki w obiektywie". O szczegółach tego konkursu można dowiedzieć się więcej tutaj: http://stolarzowice.info/info/patronat/999-konkurs-fotograficzny-rodlo-gorniki-w-obiektywie

Zapraszamy także do udostępnienia swoich zdjęć z festynu w naszej galerii. To bardzo proste, a inni tez mogą zobaczyć, co działo sie w sobotę na Rodle. Wystarczy się zalogować dom serwisu, przejść do zdjęć, utworzyć galerię i dodać do niej zdjęcia. Wszystko to proste jak na fejsie, a funkcje takie same. Pokażmy zdjęcia wszystkim mieszkańcom, a nie tylko znajomym na facebook'u.

Zapraszamy do obejrzenia naszych zdjęć i zachęcamy do dodania swoich.